Piotrkowscy policjanci zatrzymali 23-latka oraz 21-latkę. Kobieta, jak się okazało, nie była w stanie prowadzić pojazdu, gdyż znajdowała się pod wpływem środków odurzających. Mężczyzna natomiast w odzieży i miejscu zamieszkania posiadał ich znaczną ilość. Dzięki reakcji świadków nie unikną odpowiedzialności. Oboje usłyszeli już zarzuty, a wobec mężczyzny na wniosek prokuratora sąd zastosował 2-miesięczny areszt.
30 sierpnia, przed godziną 1:30 do dyżurnego piotrkowskiej jednostki wpłynęło zgłoszenie, że na ulicy Wojska Polskiego nietrzeźwa kobieta chce odjechać hyundaiem. Na miejsce od razu pojechał policyjny patrol. Jak się okazało pojazd stał na jezdni w kierunku ulicy Jerozolimskiej, a obok niego stała kobieta wraz z mężczyzną.
- W trakcie rozmowy 21-latka oświadczyła, że to ona kierowała pojazdem, ale był z nią utrudniony kontakt i co chwilę zmieniała wersję wydarzeń. Nie potrafiła logicznie odpowiadać na zadawane jej pytania, ani określić skąd się wzięła i dlaczego pozostawiła pojazd na jezdni. Mężczyzna również nie potrafił logicznie odpowiadać na zadawane pytania. Podczas dalszych czynności, w odzieży mężczyzny policjanci odnaleźli torebkę z zawartością białego proszku, a w plecaku należącym do kobiety susz roślinny - mówi asp. szt. Izabela Gajewska, oficer prasowy KMP Piotrków Trybunalski.
Oboje zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi. Jak się okazało, utrudniony kontakt z kobietą wynikał z tego, że była pod wpływem środków odurzających. Piotrkowianka usłyszała już zarzuty posiadania środków odurzających oraz kierowania pojazdem będąc pod ich wpływem. Przestępstwa te zagrożone są karą do 3 lat pozbawienia wolności.
- W związku z tym, że w miejscu zamieszkania mężczyzny odnaleziono ponad 106 gramów suszu roślinnego, który po sprawdzeniu testerem narkotykowym dał wynik pozytywny w kierunku marihuany 23-latek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Odpowie on również za posiadanie substancji psychotropowej MDPV - dodaje asp. szt. Izabela Gajewska.
Na wniosek prokuratora wobec mężczyzny sąd zastosował 2-miesięczny areszt. Dzięki czujności świadków, którzy zareagowali na dziwne zachowanie podróżujących, a także pozostawiony na jezdni pojazd oboje nie unikną odpowiedzialności i na szczęście nie doszło do tragedii.